Badania dot. szopa pracza: porozumienie między UZ a Zarządem Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Zielonej Górze
Uniwersytet Zielonogórski podpisał dzisiaj porozumienie z Zarządem Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Zielonej Górze. Współpraca będzie dotyczyła badań nad materiałem biologicznym pobranym od szopa pracza, który stanowi duże zagrożenie w środowisku naturalnym.
Więcej na temat porozumienia na stronie UZ
Szopy pracze będą wzięte pod lupę. UZ rozpoczyna współpracę z Polskim Związkiem Łowieckim
Bierzemy się za szopy – mówią przedstawiciele Polskiego Związku Łowiectwa. I to nie sami – bo pomogą im naukowcy oraz studenci Uniwersytetu Zielonogórskiego. Dokładniej chodzi o przebadanie truchła szopa pracza. Zwierzaki te w ostatnich latach dość mocno zaczęły ingerować w lokalną naturę. Pojawiają się nawet w mieście.
I choć większości z nas kojarzą się jako puchate i sympatyczne, szopy mogą być niebezpieczne. Dlatego teraz zostaną wzięte pod lupę. Podpisane zostało porozumienie na przeprowadzenie wspólnych badań.
Szczegóły omawiające ten problem dostępne są w reportażu Radia Index
Uniwersytet Zielonogórski będzie badał truchło szopa pracza. To efekt nowej współpracy
Uniwersytet Zielonogórski podpisał porozumienie z Zarządem Okręgowym Polskiego Związku Łowieckiego w Zielonej Górze. Współpraca będzie polegała na wspólnym badaniu truchła szopa pracza, aby powstrzymać zwierzęta przed dalszą ingerencją w lokalną naturę.
Od wielu lat szopy niszczą kolonie ptaków lęgowych i zajmują miejsce rodzimych gatunków zwierząt, takich jak lisy czy kuny.
– To dla nas niecodzienna współpraca, ale na pewno wywiążemy się ze swojego zadania – mówi prof. Wojciech Strzyżewski, rektor Uniwersytetu Zielonogórskiego
Więcej w reportażu Radia Zielona Góra
Naukowcy i myśliwi chcą wspólnie chronić przyrodę. Pomogą w tym badania nad… szopem praczem
Szop pracz połączył naukowców z Uniwersytetu Zielonogórskiego i myśliwych z Zielonej Góry. Okazuje się, że to ładne zwierzę za bardzo ingeruje w naszą przyrodę. Niszczy kolonie ptaków lęgowych i zajmuje miejsce rodzimych gatunków, takich jak lisy, czy kuny. Dlatego myśliwi i naukowcy łączą siły, bo coś z tym zrobić.
Więcej w reportażu telewizyjnym
Badania wskazują, że szopy pracze roznoszą w Europie niebezpieczne choroby
Nic dziwnego w tym, że wiele osób uważa, iż szop pracz wygląda uroczo i byłby doskonałym puchatym przyjacielem, jednak w rzeczywistości ci mali mięsożercy niewiele mają wspólnego z misiem przytulanką. Są łakome i trudno nad nimi zapanować, dostosowują się do nowych siedlisk i…
Więcej na stronie badań wspieranych przez UE